Forum klasy 3D


#1 2008-11-04 16:11:00

Wisnia182

Moderator

status wisnia182
3718551
Call me!
Skąd: _no_name_
Zarejestrowany: 2008-10-29
Posty: 316
Punktów :   
WWW

Kawały - O blondynkach

Blondynka pyta swojego chłopaka:
- Czy to prawda, że płazy nie mają mózgu?
- Prawda żabciu.


Blondynka streszcza swoje życie:
- Miałam gładką twarz i pofałdowaną spódnicę, teraz jest odwrotnie...


Idą dwie blondynki ulicą i nagle jedna mówi:
- Patrz ! Mewa zdechła !
Druga podnosi głowę do góry i pyta:
- Gdzie ?!


Blondynka pyta się przechodnia:
- Gdzie jest druga strona ulicy?
- Tam - wskazuje przechodzień.
- To nieprawda! Byłam tam przed chwilą i powiedziano mi, że tutaj!!


Podczas zwiedzania muzeum nieuważna blondynka strąciła łokciem porcelanową figurkę.
- Co pani najlepszego zrobiła ?! - wrzeszczy kustosz muzeum.
- Strąciła pani figurkę z szesnastego wieku!
- Całe szczęście, że z szesnastego! Już się bałam, że była nowa.


Blondynka wybrała się do Filharmonii.
- Czy nie sądzi pani, że na sali jest kiepska akustyka? - spytał w czasie przerwy siedzący obok mężczyzna.
- Ma pan chyba rację, ja też nic nie widzę.


Blondynka i brunetka wybrały się razem na balet "Jezioro Łabędzie". Blondynka rzecz jasna zaraz usnęła. gdy przedstawienie się skończyło, brunetka delikatnie ją budzi.
- No i jak tam przedstawienie? - pyta blondynka.
- Nawet udane. W tym teatrze występują bardzo kulturalni ludzie. Żeby cię nie zbudzić cały czas tańczyli na paluszkach.


Blondynka wraz z mężem podziwia obrazy wiszące w mieszkaniu przyjaciela. Rozmawiają o malarstwie.
- Czy zna pani może Tycjana? - pyta gospodarz domu.
- Oczywiście! Nawet wczoraj przejeżdżając przez Krakowskie Przedmieście spotkałam go w autobusie nr 17.
Zapadło kłopotliwe milczenie, które przerywa mąż blondynki:
- Ależ kochanie, przecież 17 nie przejeżdża przez Krakowskie Przedmieście! Musiałaś go widzieć, gdzie indziej.


Rozmawiają dwie blondynki:
- Masz jakieś kłopoty?-pyta blondynka swoją zatroskaną koleżankę.
- Tak, mąż dostał w pracy zaproszenie na "Wesele" Wyspiańskiego, ale zapomniał spytać, w jakiej restauracji...


- Idzie blondynka, nagle widzi przed sobą wysoki mur. Stanęła. Stoi cierpliwie, stoi, aż wreszcie mur się zawalił i blondynka poszła dalej. Jaki z tego morał płynie?
- Mądry zawsze ustępuje głupszemu...


- Kto wymyślił te wszystkie kawały o blondynkach?
- Inteligentne szatynki podczas samotnie spędzanych nocy.


Jeśli blondynka i brunetka wypadną razem z okna wieżowca, która szybciej spadnie?
- Brunetka. Blondynka parę razy zatrzyma się by spytać o drogę..


Jaka jest różnica między blondynką a Ferrari?
- Ferrari nie pożyczyłbyś byle komu.


Jaka jest różnica między mądrą blondynką a Yeti?
- Parę osób widziało Yeti...


Jaka jest różnica między blondynką a automatem telefonicznym?
-Aby skorzystać z telefonu, trzeba mieć monetę...


Co powiedziała mama do blondynki przed jej randką?
- Jeśli nie będziesz w łóżku przed północą, wracaj do domu.


Jaka jest różnica między blondynką mającą okres a terrorystą?
- Z terrorystą można negocjować...


Czemu blondynka cieszy się, że ułożyła układankę puzzle w 4 miesiące?
- Ponieważ na pudełku napisano: "Od 2 do 5 lat" !


Dlaczego dowcipy o blondynkach są takie krótkie?
- Aby brunetki mogły je zapamiętać...
- A mężczyźni mogli je zrozumieć...


Po czym poznać, że blondynka używała komputera?
- Po śladach korektora na monitorze.


Co powie blondynka, którą poprosisz o kontrolę działania kierunkowskazu?
- "Działa. Nie działa. Działa. Nie działa. Działa. Nie działa..."


Jaka jest chroniczna wada wymowy blondynki?
- Nie umie powiedzieć "NIE".


Jak nazwać blondynkę w szkole wyższej?
- Gość.


Czy słyszałeś przypowieść o blond-wilku, który wpadł we wnyki kłusownika?
- Odgryzł sobie trzy nogi i nadal był uwięziony..


Czy słyszałeś o blondynce, która wystrzeliła w powietrze?
- Chybiła...


Policjant zatrzymuje blondynkę jadącą pod prąd ulicy jednokierunkowej.
Policjant: "Czy pani wie, GDZIE pani jedzie?"
Blondynka: "Nie wiem, ale gdziekolwiek by to nie było, to muszę być solidnie spóźniona, bo wszyscy już wracają!"


Konduktor w pociągu pyta się podróżującej z psem blondynki:
- Czy pani zapłaciła za tego psa?
- Ależ skąd! Dostałam go na urodziny...


- Moja siostra wyszła za mąż za Australijczyka – opowiada blondynka blondynce. – I pisze że jej mąż zajmuje się produkcją szelek. Nic nie rozumiem.
- Czego nie rozumiesz?
- Bo u nas nosi się szelki, żeby się spodnie nie zsunęły. Ale w Australii chodzą do góry nogami. To po co im szelki/
- Głupia jesteś. U nas nosi się szelki , żeby się spodnie nie zsunęły się z człowieka. A tam odwrotnie żeby człowiek nie wysunął się ze spodni!


http://www.vpx.pl/up/20080722/userbar653865ob9.gif
http://img2.vpx.pl/up/20081119/userbar695010lb2.gif
http://img.userbars.pl/53/10480.jpg
http://www.robtex.com/ipinfo.gif

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
chwilówki bez przelewania grosza zaproszenie-na-komunie-tekst.eu